piątek, 15 kwietnia 2011

Opowiem to od poczatku co byscie nie pomysleli ze naleze do grona tych konfliktowych...
Rodzinka z ktora pracowalam zdawala sie byc perfekcyjna, z dzieckiem zaczelam sie dogadywac przestal gryzc i bic, ojciec super facet. Problemem stala sie pani X. Zaczelo sie w poniedzialek. Po powrocie nic jej nie pasowalo. "Zle karmisz dziecko", "zle przewijasz dziecko", "zle polozylas dywan w lazience", "zle trzymasz Zac'a", "zle jestes ubrana", "zle sie zachowalas przy drzwiach (nie zaprosilam kobiety ktora przyszla z prezentem bo sie spieszyla, nastepna wrecz zmusilam zeby weszla lecz X stwierdzila ze wogole jej nie zna i nie bedzie z nia rozmawiac ;x ), "zle jestem ubrana", "zle mam rzeczy w szafie", "zle sie bawie z mlodym", "zle myje butelki", "mam nie jesc sniadan bo trace czas" generalnie przewazylo slowo "ZLE", bylam mila mimo wszystko przepraszalam i staralam sie robic wszystko jeszcze lepiej... Maz Xa wciaz mnie przepraszal, widac bylo ze mu za nia glupio...
Miarka przelala sie wczorajszego ranka, X postanowila wyrzucic mnie z domu po moim uprzedniejszym zwroceniu jej uwagi ze nie musze tego znosic i bardzo ja prosze o zmiane stosunku.
Po uslyszeniu get out of here right NOW, spakowalam swoje walizki, pozegnalam sie z panem X i zaplakana zasiadlam w taxowce wiazacej mnie nie wiadomo do kad...
Usiadlam na stacji kolejowej i zaczelam sie zastanawiac co sie ze mna stanie, gdzie ja wogole mam jechac?! Bez pieniedzy bo pani X przed moim odejsciem postanowila zabrac mi moja poprzednia tygodniowke...
Oh zycie... kocham Cie nad zycie.
Wczorajszy post spowodowany byl opijaniem smutkow lol wiec jestem normalna poporstu zdesperowana.

5 komentarzy:

  1. ooo ja. bardzo Ci współczuję. Nie wiem, ale Ty jesteś w ogóle w jakimś biurze?? Co teraz z Tobą będzie. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. world_cherry jak żyjesz? znalazłaś już jakąś nową rodzinkę?

    OdpowiedzUsuń
  3. Żyjesz ?! Czytałam Twoją notkę zaraz jak ją dodałaś i zastanawiam się co z Tobą !?

    OdpowiedzUsuń
  4. a gdzie teraz się znajdujesz? Współczuje ci ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. jak ona mogła Cię tak po prostu wyrzucić? a co na to agencja? trzymam za Ciebie kciuki i napisz co z Tobą!!

    OdpowiedzUsuń