Boston.
Rodzinka fajna: 2 dzieci, 3 miesiace dziewczynka i 4 lata chłopczyk.
Rodzice sa naukowcami, pracuja na Harvardzie i Cambridge.
Udostepnia mi pietro w apartamencie i samochod.
Miasto podobno piekne, boje sie dzisiejszej rozmowy beda dzwonic ok 16 naszego czasu.
Kciuki, prosze trzymajcie je mocno.!!!
Chca zebym 11 wrzesnia juz u nich byla- o mamo! ;D
Tak tak tak!!!!!!
OdpowiedzUsuńBoston to naprawdę świetne miasteczko :) (już zaczęłam sie zagłębiać w jego uroki, nie jest tak źle:D)
Kurcze, byłoby super, gdybyś też trafiła tam, gdzie ja :)
Będziemy mogły razem zwiedzać :p
Chciala bym nawet bardzo... Boje sie tej rozmowy z nimi, mam mega dluga liste pytan i boje sie ze ich nie zrozumiem- choc napisali w swoim profilu ze rozumieja, ze au pair nie bedzie mowic biegle i to akceptuja- sa po to zeby jej pomoc.
OdpowiedzUsuńMoja kobitka była wyrozumiała. Nawet jej powiedziałam, żeby mnie poprawiała, jak będę robić blędy :p
OdpowiedzUsuńAle cały ten stres był zupełnie niepotrzebny. Oczywiście zacinałam się parę razy,ale wszystko było ok:) I powiem Ci, że ja też miałam listę. Do tej pory nie zadałam jej połowy tych pytań:D
Dasz sobie rade! ;)
Boston? ble! ;) haha żartuję oczywiście :D 3mam kciuki i oby się udało! :)
OdpowiedzUsuńAjjj najdziwniejsze jest to, ze wczoraj bylam przekonana, ze raczej ich nie wezme a dzis po mailu od niej, opisala wszystko z ich zycia tak szczegolowo- cos mnie przekonalo.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze moja hostka bedzie rowniez wyrozumiala i juz we wrzesniu bedziemy razem zwiedzac to piekne miasto!
Ina wy bedziecie mieszkac w samym Bostonie? Moi mieszkaja w Brookline jakies 15min od Bostonu wiec lokalizacja rowniez ciekawa.
Ell, ty masz Houston a ja mam nadzieje, ze bede "miec" Ine ;D.
kciukujcie, kciukujcie.
Jestem po. Bylo ok, lubie ich :)
OdpowiedzUsuńJa będę mieszkać w North End - Boston. Aż tak daleko nie bedziemy miały :)
OdpowiedzUsuńOby tylko byli na Tak, to będzie super!! :)